Nic tak nie buduje kondycji jak podjazdy. Zwłaszcza na samym początku sezonu, gdy dopiero budzimy się  zimowego zastoju. Dlatego w tym wpisie podzielę się moimi pięcioma ulubionymi trasami rowerowymi do popołudniowego treningu na ciekawych podjazdach w Krakowie i najbliższej okolicy. Do każdej trasy znajdziecie plik GPX do pobrania, informacje o pojazdach po drodze, jak i opis całej trasy. Gotowi na trochę pagórków? 🙂

Przy rysowaniu tych tras skupiłem się na następujących czynnikach:

  • Krótkie. Około 40 km, tak aby dało się je szybko przejechać po pracy, nim zajdzie słońce i zrobi się chłodno.
  • Maksymalne przewyższenia. Jak najwięcej przewyższeń na tak krótkim odcinku. 
  • Podjazdy. Przynajmniej jeden solidny, długi podjazd na trasie. Niektóre warianty mają ich kilka. 
  • Nawierzchnia. Przede wszystkim drogi asfaltowe o niskim natężeniu ruchu. Celem tych tras nie jest trening jazdy w terenie.

Mapa 5 tras z podjazdami blisko Krakowa

Kliknij trasę na mapie aby przejść do jej opisu lub czytaj dalej, aby poznać szczegóły wszystkich tras po kolei.

1. Krakowskie Podjazdy: Kopiec Kościuszki i ZOO

Mówiąc o najlepszych podjazdach w Krakowie, nie sposób pominąć wzgórz znajdujących się w obrębie miasta.

Na pierwszy ogień idzie podjazd pod Kopiec Kościuszki od Mostu Zwierzynieckiego

Podjazd pod Kopiec Kościuszki

Zaczynamy solidnie od prawie 1.5 km podjazdu:

  • Dystans: 1.4 km
  • Wznios: 90 m
  • Śr. nachylenie: 6.4%
  • Max. nachylenie: 13%

Następnie z kopca zjeżdżamy w Aleję Małeckiego – wąską i stromą ścieżkę przebiegają po wschodnim stoku wzgórza. Prowadzi nas przez bramę będącą elementem Twierdzy Kraków, do równie stromej ulicy Hofmana, którą dojedziemy do skrzyżowania z Królowej Jadwigi. Tu czeka nas 2 km dojazd pod Park Decjusza, skąd zaczniemy wspinaczkę pod ZOO.

Ulica Hofmana jest bardzo stroma, więc ją też możecie wykorzystać do treningu podjazdów.

Podjazd pod ZOO w Krakowie

Zaczynamy podjazd pod ZOO: ponad 2 km wspinaczka po krętej drodze. Po godzinie 17, poza autobusem MPK, ruch jest praktycznie zerowy. Pamiętajcie, że droga ta nie jest oświetlona.

  • Dystans: 2.2 km
  • Wznios: 132 m
  • Śr. nachylenie: 6%
  • Max. nachylenie: 13%

Po zjechaniu z ZOO kierujemy się przez Wolę Justowską w stronę Wisły. A to nie koniec atrakcji, bo na deser zostaje podjazd pod Zamek w Przegorzałach. Najkrótszy, ale najbardziej stromy!

Podjazd pod Zamek w Przegorzałach

  • Dystans: 0.6 km
  • Wznios: 64 m
  • Śr. nachylenie: 11.6%
  • Max. nachylenie: 24%

Po tym ostatnim podjeździe wracamy na drogę w kierunku Wisły, aby już płaską trasą po wałach wrócić do centrum Krakowa. 

Tak oto, na nieco ponad 20 km zaliczyliśmy trzy strome krakowskie podjazdy i aż 353 metry w górę.

2. Krakowskie Podjazdy: Chorowice

To jedna z moich ulubionych tras na szybkie pagórki po pracy. Na początek jedziemy przez Zakrzówek w kierunku pętli Czerwone Maki i Osiedla Europejskiego. Tam wskakujemy na ulicę Spacerową w stronę Sidziny, gdzie zaczynają się pierwsze nachylenia.

Dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Petrażyckiego, która prowadzi do Skawiny. Za chwilę czeka nas spory zjazd na równej, szerokiej drodze – można się tu nieźle rozpędzić

Tuż po zjeździe, zaraz przed mostkiem na Rzepnikiem, skręcamy w lewo (jest tam mała pętla autobusowa) w ul. Wyspiańskiego.

Podjazd pod Chorowice 

  • Dystans: 4.5 km
  • Wznios: 171 m
  • Śr. nachylenie: 3.5% (wartość zaniżona przez krótki zjazd w trakcie podjazdu)
  • Max. nachylenie: 12%

Tu zaczyna się nasza wspinaczka. Cały podjazd ma aż 4.5 km i zaczyna się dosyć stromo, by w połowie lekko się wypłaszczać, co daje chwilę na odpoczynek. Jest tam też krótki zjazd.

Jednak odpoczynek jest tylko chwilowy, bo końcówka tego podjazdu jest najbardziej stroma i kręto prowadzi nas na szczyt. Na samej górze podjazdu, na skrzyżowaniu z ul. Widokową i Skawińską, czeka na nas bardzo przyjemna panorama na Beskid Makowski i Wyspowy. O zachodzie słońca, gdy niebo robi się pomarańczowe, te widoki są szczególnie warte wysiłku. 

Podjazdy w Krakowie - widok na Beskidy z Chorowic

Dalej czeka chwila odpoczynku – jedziemy w stronę Mogilan. Po drodze będzie kilka pagórków, jednak trasa powrotna ma tendencje spadkową. Następnie seria kilku stromych, ale krótkich zjazdów i podjazdów, które pozwolą nam wykręcić jeszcze więcej metrów w górę.

Podjazd ul. Brzegi w Lusinie

  • Dystans: 0.6 km
  • Wznios: 61 m
  • Śr. nachylenie: 9.9%
  • Max. nachylenie: 13.8%

Na 28 km dojeżdżamy do kładki, po której możemy bezpiecznie przejść nad Zakopianką. Teraz już będzie spokojnie – przyjemne i długie zjazdy w drodze powrotnej do Sidziny. Ostatnim pojazdem na trasie jest ulica Spacerowa na Klinach, którą wcześniej jechaliśmy w dół.

Potem przeskakujemy na ulicę Kobierzyńską – około godziny 20 ruch jest niewielki, zwłaszcza w stronę centrum, więc czekają nas 4 km łagodnego zjazdu – tu można fajnie podbić średnią prędkość.

3. Krakowskie Podjazdy: Korabniki

Początek tej trasy jest taki sam jak wariantu Chorowice. Jedziemy przez Zakrzówek i Osiedle Europejskie do Sidziny, a następnie zaczynamy taką samą wspinaczkę przez Korabniki. Jednak na skrzyżowaniu w Górnych Korabnikach, niedługo za cmentarzem, odbijamy w prawo, w wąską uliczkę prowadzącą stromo w dół. Tędy dojedziemy do skrzyżowania z ulicą Długą, która faktycznie jest długa, a jednocześnie stroma.

Zaczynamy od zjazdu ze średnim nachyleniem 10%, aby za chwilę uderzyć w ścianę. 

Podjazdy pod Krakowem - podjazd pod Korabniki

Podjazd w Korabnikach

  • Dystans: 2.4 km
  • Wznios: 157 m
  • Śr. nachylenie: 6.4%
  • Max. nachylenie: 14%

Podjazd zaczyna się ostro, od 12% nachylenia przez pierwsze kilkaset metrów. Następnie na chwilę się uspokaja, do 4%, żeby znów zaatakować 8%. Ostatni kilometr podjazdu to w miarę stabilne 4-5%

Potem, podobnie jak w poprzedniej trasie, kierujemy się na wschód w stronę Mogilan, za którymi wjeżdżamy na drogę serwisową wzdłuż Zakopianki, by dojechać do znanej już kładki nad drogą ekspresową

Po drodze warto zatrzymać się i odwiedzić Dwór w Mogilanach. Z jego ogrodów rozpościera się piękny widok na góry!

Podjazdy pod Krakowem - widok na Beskidy z Dworu w Mogilanach
Widok z ogrodów Dworu w Mogilanach

Powrót jest bardzo podobny, do Sidziny, przez Kliny i ul. Kobierzyńską do mety.

I w taki sposób uzbieraliśmy ponad 500 m przewyższenia na 40 km. A podjazdy po drodze były całkiem konkretne 🙂

4. Krakowskie Podjazdy: Buków

Podjazd do Bukowa to jeden z cięższych podjazdów w moim zestawieniu. Nie aż taki długi, jednak z najwyższym średnim nachyleniem pośród wszystkich. 

Trasę zaczynamy podobnie jak ostatnie: Zakrzówek – Osiedle Europejskie – Sidzina.

Tym razem nie skręcamy na podjazdy w kierunku Korabnik lub Chorowic, ale kierujemy się prosto do centrum Skawiny. Trasę wytyczyłem lekkim objazdem, aby nie jechać cały czas główną drogą.

Na rynku w Skawinie skręcamy w ulicę Radziszowską, która poprowadzi nas właśnie do Radziszowa. Te pierwsze 20 km trasy jest raczej płaskie i nic nie wskazuje na to, z jaką górką przyjdzie nam się zmierzyć.

Podjazd pod Buków

Ze ścieżki rowerowej prowadzącej przez rynek w Radziszowie skręcamy w lewo i już za chwilę motywująco wita nas taki znak:

Podjazdy pod Krakowem - podjazd pod Buków z Radziszowa

  • Dystans: 1.3 km
  • Wznios: 119 m
  • Śr. nachylenie: 8.9%
  • Max. nachylenie: 21%

Tu zaczyna się nasz podjazd. 1.3 km ze średnim nachyleniem 8.9%. Jest to naprawdę ciężki kawałek.

Gdy przyjechałem tu po raz pierwszy, nie dałem rady zrobić całości na raz. Cały ten podjazd jest bardzo równomierny – a raczej równomiernie stromy, nie ma możliwości odpoczynku. 

Początek wzniosu utrzymuje stabilne nachylenie 10-12%, natomiast za połową podjazdu atakują nas wartości powyżej 15%.

Podjazdy pod Krakowem - podjazd pod Buków z Radziszowa

Na samym szczycie dostajemy chwilę wypłaszczenia, ale nie na długo – kontynuujemy podjazd o nieco mniejszym nachyleniu drogą, która pojawiła się już na trasie 3. Korabniki.

Kontynuacja podjazdu z Bukowa przez Kulerzów

  • Dystans: 1.7 km
  • Wznios: 63 m
  • Śr. nachylenie: 3.7%
  • Max. nachylenie: 8%

Kierujemy się na wschód w kierunku Mogilan. Bardzo lubię ten fragment trasy, bo po prawej mamy przepiękny widok na Beskidy, a przy dobrej widoczności nawet na Babią Górę. Po lewej przebija się z oddali Kraków. 

Podjazdy pod Krakowem - Buków i Kulerzów widoki
Podjazdy pod Krakowem - widok na Babią Górę z Kulerzowa
Widok na ośnieżoną Babią Górę

W nagrodę na tak ciężka wspinaczkę, drogę powrotną poprowadziłem przez Chorowice i Korabniki, czyli główny podjazd z trasy drugiej będzie naszym zjazdem. Wijąca się kręto w dół droga jest bardzo przyjemna do szybkiego zjazdu, pozwalająca poczuć prędkość. 

A co jeśli po kawie rysuję jeszcze więcej fajnych tras?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Żeby nie było za łatwo – zamiast dalej zjeżdżać w dół, przed Korabnikami odbijamy w prawo w wąską uliczkę Spacerową, na której końcu czeka nas podjazd w kierunku Brzyczyny. Krótki, 600 m podjazd, ale z solidnym 6.9% nachyleniem. Metrów wzniosu na liczniku nigdy dość 😀

Podjazd w Brzyczynie

  • Dystans: 0.6 km
  • Wznios: 43 m
  • Śr. nachylenie: 6.9%
  • Max. nachylenie: 13.8%

Dalej powrót do Krakowa kontynuujemy standardową trasą – Sidzina, ul. Spacerowa na Klinach i ulica Kobierzyńska.

5. Krakowskie Podjazdy: Świątniki Górne

Ostatnia trasa, w której zamiast jednego konkretnego podjazdu będzie kilka krótszych, które sumarycznie pozwolą na zgromadzenie aż 536 m. 

Tym razem kierujemy się na południowy wschód Krakowa. Najpierw do Ronda Matecznego, potem po ścieżkach wzdłuż ul. Wadowickiej i Zakopianki. Objeżdżamy centrum handlowe Zakopianka od tyłu.

Przy z skrzyżowaniu z ul. Jugowicką jest zawsze spory ruch i ciężko tam przejechać, dlatego radzę zejść z roweru i przeprowadzić go po pasach.

Dalej już spokojnie uliczkami w osiedlu kierujemy się na południe. Przejeżdżamy wiaduktem nad autostradą i skręcamy w prawo do Lusiny

Tam czeka nas bardzo przyjemny zjazd ulicą Zdrojową, na którym można fajnie nabrać prędkości. A już na końcu tej drogi czeka nas pierwszy podjazd.

Podjazd ul. Brzegi w Lusinie 

  • Dystans: 0.6 km
  • Wznios: 45 m
  • Śr. nachylenie: 7.2%
  • Max. nachylenie: 14%

Początek podjazdu jest najbardziej stromy i daje się poczuć w łydkach. A na jego szczycie jest fajny widok na Kraków. Dalej, już po w miarę wypłaszczonej drodze, dojeżdżamy w skrzyżowania z ulica Krakowską – kolejny super zjazd z dobrym asfaltem. A gdy już zjedziemy na sam dół, czeka kolejna wspinaczka.

Podjazd pod Konary 

  • Dystans: 2.9 km
  • Wznios: 125 m
  • Śr. nachylenie: 3.8% (wartość zaniżona przez krótki zjazd w trakcie podjazdu)
  • Max. nachylenie: 13.5%

Najdłuższy podjazd tej trasy, 2.9 km. I chociaż zaczyna się stromo, to droga jest ultra przyjemna, w otoczeniu łąk, pod baldachimem drzew. Późnym popołudniem wygląda to super. 

Podjazdy pod Krakowem - podjazd do Świątnik Górnych przez Konary

Po wspięciu się na szczyt mamy chwilę odpoczynku, kierując się w stronę Świątnik Górnych.

Uwaga, na tej drodze ruch jest trochę większy. 

W Świątnikach, skręcamy w prawo na ulicę Sportową w kierunku cmentarza. Ulica wije się w dół, zaczynając od małej serpentyny. Jeśli traficie na dobrą widoczność, to z tego punktu możecie zobaczyć Tatry. Ten segment to kolejny szybki zjazd. A na jego końcu zawracamy do Świątnik, ale dużo bardziej stromą drogą. 

Podjazd do Świątnik ul. Św. Stanisława 

  • Dystans: 1.5 km
  • Wznios: 99 m
  • Śr. nachylenie: 6.3%
  • Max. nachylenie: 13%

Podjazd, który był dla mnie wisienką na torcie, gdy często wracałem trasą znad Jeziora Dobczyckiego do Krakowa. Bardzo stromy podjazd z prawie zerowym ruchem samochodowym

Na jego końcu wracamy do centrum Świątnik, gdzie skręcamy w lewo, kierujemy się do ronda i z niego pierwsza w prawo. Teraz powrót do Krakowa to czysta przyjemność – prawie 5 km zjazd z równą drogą, ładnymi widokami i niewielkim ruchem. 

Na koniec powrót spokojnymi drogami przez osiedla. I przejazd nad autostradą tym samym wiaduktem, którym zaczynaliśmy trasę.

Tym sposobem, na 40 km zebraliśmy ponad 500 m przewyższeń, mając po drodze trzy strome, ale niezbyt długie podjazdy.

Łączenie podjazdów

Jak widzicie, aż cztery trasy przebiegają po terenach na południe od Krakowa i czasami się ze sobą przecinają. Dla mnie jest to duża zaleta, umożliwiające modyfikację trasy w zależności od potrzeb. 

Gdy mam więcej czasu, wydłużam trasę i łączę podjazdy z kilku wariantów. Gdy mniej – wybieram łatwiejszy wariant powrotu do Krakowa. Dlatego możecie z tych tras korzystać elastycznie, mieszając je, łącząc podjazdy lub wymieniając odcinki powrotne. 

Moje warianty skupiały się na jak największym przewyższeniu, więc gdy trochę brakowało do 500 m podjazdów  – próbowałem komplikować trasę powrotną.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że moje ślady GPX przydadzą Wam się w pierwszych wiosennych jazdach po nieco bardziej pagórkowatym terenie 🙂

Wiem, że pominąłem tutaj wiele ciekawych, jak i cięższych podjazdów w okolicy Krakowa, jak chociażby Lanckorona, podjazd w Rybnej, lub góra Chełm. Ale taki był mój cel – skupić się na pojazdach w jak najbliższym sąsiedztwie Krakowa, na maksymalnie  40 km. Tak aby bez problemu dało się przejechać taką trasę po południu po pracy. 

Dajcie znać w komentarzach, czy znaliście wcześniej lub jeździcie po opisanych przeze mnie podjazdach! 

Miłego jeżdżenia, a jeśli ten wpis i narysowane trasy były pomocne – będę wdzięczny za każdą kawkę! 🙂

GPXy się przydały?
Możesz w zamian postawić mi kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz