Co zabrać na bikepacking? Odpowiedź na to pytanie jest krótka i prosta – to zależy! Ale od czego dokładnie? W tym wpisie przestawię cztery kluczowe pytania, na które odpowiedzi pomogą lepiej przemyśleć, czego potrzebujemy, oraz dostosować listę rzeczy do własnych potrzeb i warunków podróży. Na końcu znajdziecie także moją listę rzeczy, które zawsze zabieram na bikepacking. Weryfikując ją, będziecie mogli sprawdzić, czy o niczym nie zapomnieliście.
Co zabrać na wyprawę bikepackingową – cztery kluczowe pytania

Gdzie jedziesz?
Trasa wyprawy odgrywa tutaj kluczową rolę. Wyjazd krajowy jest najprostszy do organizacji, natomiast zagraniczny wymaga zadbania o odpowiednie dokumenty, ubezpieczenie, walutę i wyposażenie rowerowe wymagane w kraju docelowym, jak dodatkowe elementy odblaskowe. Jeśli trasa wyprawy będzie przebiegać przez góry, warunki pogodowe będą dużo bardziej zmienne, więc warto zabrać więcej odzieży ochronnej i ocieplającej niż na nizinach – chociaż i tam pogoda może być równie nieprzewidywalna.
Czy trasa wiedzie po dzikich pustkowiach, czy przez tereny bardziej zurbanizowane? Generalnie europejskie szlaki wzdłuż rzek lub między wielkimi miastami pozwalają nie martwić się o infrastrukturę i zaopatrzenie. Jednak gdy wybieramy szlaki oddalone od cywilizacji, warto przygotować większy zapas wody, żywności oraz narzędzi i części rowerowych na większy zakres usterek. Pośrodku lasu dużo trudniej o podwózkę do najbliższego serwisu rowerowego.

Kiedy jedziesz?
Pora roku ma bezpośredni wpływ na wybór odzieży i sprzętu. Latem liczy się lekka odzież i ochrona przed słońcem, gdzie wszelkie elementy przeciwdeszczowe i ocieplające są dodatkiem, który może nawet się nie przydać. Natomiast wiosną lub jesienią należy być przygotowanym na dużo niższe temperatury i częstsze opady deszczu. Wtedy odpowiednim wyborem będzie odzież rowerowa w wersji długiej i drobne elementy ochraniające. Pora roku ma też kluczowe znaczenie jeśli nocujemy pod chmurką – namiot, materac i śpiwór z odpowiednimi właściwościami izolacyjnymi będą niezbędne.
Na jak długo jedziesz?
Długość wyprawy decyduje o ilości zapasów i odzieży. Na krótsze wyprawy można zabrać mniej rzeczy i elementów ochronnych, gdyż w krótszej perspektywie prognoza pogody jest bardziej wiarygodna. Przy dłuższych wyjazdach wszystko z naszego ekwipunku może się przydać. Warto przemyśleć, które elementy odzieży można prać w trakcie podróży i jakie zapasy będą możliwe do uzupełnienia po drodze – np. izotonik w proszku biorę na cały wyjazd, bo wątpię żebym mógł go uzupełnić w małych wiejskich sklepikach na trasie.
Jaki masz standard podróżowania?
To najbardziej skomplikowane pytanie, bo dotyczy naszego osobistego komfortu. I tu nie ma dobrej lub złej odpowiedzi, wszystko zależy od tego jaki styl podróżowania lubimy.
Planując nocowanie w terenie lub na polach namiotowych, niezbędne będzie skompletowanie ekwipunku do biwakowania. Cały ten segment odpada, jeśli decydujemy się na spanie tylko w obiektach noclegowych, które jednak różnią się między sobą standardem. Do tanich hosteli i schronisk nadal warto zabrać swój kubek, sztućce i ręcznik, gdzie przy hotelach średniej i wyższej klasy nie trzeba się o nic martwić.

Co z jedzeniem – jeśli chcemy być samowystarczalni, wtedy potrzebujemy sprzętu biwakowego do gotowania oraz zapasów jedzenia, np. dań liofilizowanych.
Czy będzie to wyjazd, gdzie cały dzień wypełni jazda na rowerze, czy jednak znajdzie się przestrzeń na zwiedzanie odwiedzonych miejsc? W przypadku tej drugiej opcji przyda się więcej „cywilnych” ubrań i zwyczajnie buty do chodzenia.
Jak bardzo kładziemy nacisk na ultra-lekkość ekwipunku? Czy ograniczymy ilość rzeczy do niezbędnego minimum, czy jednak zabierzemy ich więcej, aby zapewnić sobie wygodę. To wiąże się bezpośrednio z “zaangażowaniem” w bikepacking – czy kompletujemy lekki ekwipunek specjalnie na wyjazdy bikepackingowe, czy wykorzystamy standardowy sprzęt turystyczny, który nie raz już posiadamy i nie ma sensu go dublować.
Co na bikepacking – 10 kategorii rzeczy do zabrania
Poniżej lista dziesięciu kategorii rzeczy, które zabieram ze sobą na bikepacking, z wyjaśnieniami po co mi niektóre z nich. Tutaj mogłaby się znaleźć ekstra kategoria z całym sprzętem biwakowym, jednak na tym polu mam jeszcze niewielkie doświadczenie, więc nie będę się wymądrzał 🙂

1. Odzież rowerowa
Przede wszystkim wygodne i sprawdzone przed wyjazdem ubrania rowerowe, dostosowane do miejsca i pory roku, w jakiej wyruszamy na wyprawę. Tutaj każdy musi wybrać w czym mu wygodniej, niemniej ja zawsze polecam spodenki z wkładką i na szelkach, potówkę i koszulkę kolarską z kieszeniami. Ilość uzależniona od długości wyjazdu, u mnie minimum po dwie sztuki. Dodatkowo zestaw odzieży ochronnej i docieplającej, jak kurtka przeciwdeszczowa, kamizelka i rękawki/nogawki, długie rękawiczki, czapka i buf, a w przypadku zimniejszych destynacji ocieplana bluza i kurtka. Mam nadzieję, że o kasku i okularach nie muszę przypominać 😊
2. Odzież codzienna
Po całym dniu na rowerze warto mieć coś wygodnego na zmianę. Ja zabieram ze sobą koszulkę merino, która bardzo długo zachowuje świeżość, oraz syntetyczną koszulkę sportową – gorzej z utrzymaniem świeżości, ale za to bardzo szybko schnie po praniu.
Odkąd przemarzłem na ostatnich wyjazdach, zabieram też ze sobą długie spodnie sportowe. Przy odpowiednio cienkim, syntetycznym materiale zajmują one niewiele więcej objętości niż krótkie spodenki, a mimo swojej lekkości i tak nieźle chronią przed utratą ciepła.
Od pewnego czasu zabieram ze sobą cienką kurtkę puchową. Jestem naprawdę pod wrażeniem jak dużo komfortu cieplnego zapewnia, a jednocześnie jest lekka i zajmuje tak mało miejsca. Bardzo łatwo ją skompresować, przez co objętościowo zajmuje mniej miejsca, niż syntetyczna bluza sportowa, którą zabierałem wcześniej.
Dodatkowo buty do chodzenia, a na nocleg klapki. Są to elementy, które zajmują stosunkowo dużo miejsca, jednak zapewniają mi wygodę na tyle, że mimo to nie chcę z nich rezygnować. W moim przypadku jest to obuwie minimalistyczne barefoot, które zajmuje mniej miejsca niż standardowe buty, a dzięki cienkiej i szerokiej podeszwie umożliwia stopom dobrze odpocząć po całym dniu ucisku w dopasowanych butach SPD. Natomiast klapki bardzo dobrze mieszczą się po bokach torby podsiodłowej, dodatkowo ją usztywniając.
Jeśli nasz wyjazd nie zaczyna się z miejsca zamieszkania, pamiętajmy o zwykłych ubraniach na czas podróży do miejsca startu np. pociągiem.
3. Narzędzia rowerowe
Nigdy nie wiadomo, co może się przydarzyć. W moim zestawie narzędzi mam zapasową dętkę, łatki, pompkę i trzy łyżki do opon. Z narzędzi multitool, skuwacz do łańcucha i dystanser do hamulca – nie jest on w ogóle potrzebny, jednak ja po zdjęciu koła zawsze mam obawę, że przypadkiem nacisnę na hamulec i tłoczki hamulca mi się zapadną.
Z części rowerowych: zapasowa spinka do łańcucha i hak przerzutki. Z materiałów “uniwersalnych”: opaski zaciskowe (“trytytki”) i taśma izolacyjna. Na tak długie wyjazdy oczywiście smar do łańcucha wraz z małą ściereczką – warto przed smarowaniem chociaż z grubsza pozbyć się zebranego brudu. Do tego mogą się przydać rękawiczki lateksowe/nitrylowe, których ja nie wożę, czego później żałuję szorując ręce z brudnego smaru.
Chcesz wiedzieć co dokładnie zabieram na wyprawy bikepackingowe? Zajrzyj na stronę Mój sprzęt.
4. Akcesoria rowerowe
W tą kategorię wpisują się wszystkie nie-narzędziowe akcesoria rowerowe – nawigacja, bidony, lampki, małe zapięcie do roweru i dodatkowe odblaski – np. w Czechach wymagane są pomarańczowe odblaski na koła montowane na szprychach.
5. Elektronika
Ładowarki i kabelki do wszystkich moich urządzeń (lampki, telefon, zegarek, nawigacja), powerbank i słuchawki. W przypadku biwakowania lub jazdy nocą przydatna byłaby jeszcze czołówka.
6. Kosmetyki
Co zabierzemy z tej kategorii to kwestia bardzo indywidualna. Niektórym wystarczy jeden płyn do mycia ciała, włosów, naczyń i napędu, inni chcą mieć standardowy zestaw kosmetyków “jak w domu”. Mimo zwiększonej wagi, ja wybieram tą drugą opcję. Żel pod prysznic, szampon, antyperspirant, pasta do zębów i szczoteczka. Na dłuższe wyjazdy zabieram obcinaczkę do paznokci.
Z materiałów zużywalnych zawsze mam patyczki do uszu, chusteczki higieniczne i ewentualnie chusteczki nawilżane. Jednak najważniejszym elementem jest krem z filtrem UV – przy wielogodzinnym wystawianiu się na silne słońce dzień po dniu należy koniecznie zadbać o ochronę skóry.
7. Apteczka
Bezpieczeństwo przede wszystkim. W mojej apteczce zawsze mam zestaw opatrunkowy, leki przyjmowane regularnie lub sporadycznie, np. na alergie. Mam też cały zestaw leków na przeziębienie – nie jestem zwolennikiem jazdy będąc chorym, jednak nigdy nie wiadomo gdzie przeziębienie nas dopadnie, więc warto mieć te wspomagacze, żeby móc się dotoczyć do kolejnego noclegu, miasta lub na najbliższy pociąg. Zabieram też sterylną igłę i pęsetę, na wypadek konieczności wydłubania drzazgi lub innego ciała obcego ze skóry, np. po upadku. W przypadku biwakowania w naturze przydałby się też spray odstraszający owady lub, już po fakcie, maść na ukąszenia.
Do tej kategorii wrzucam też okulary korekcyjne/soczewki kontaktowe.
8. Portfel i dokumenty
Nie zapominajmy o ubezpieczeniu, kartach płatniczych, dowodzie osobistym, a gdy jedziemy za granicę – także o karcie EKUZ, gotówce w lokalnej walucie i karcie walutowej. Warto przygotować też wcześniej kupione bilety na transport lub potwierdzenia noclegów – czy to w formie papierowej, czy elektronicznej ściągnięte na telefon. Po co później w stresie przeszukiwać stare maile? 😄
9. Akcesoria dodatkowe
Wszystkie inne drobne, ale przydatne rzeczy, między innymi akcesoria do jedzenia: lekki kubek, łyżka, widelec i nóż. Nie doceniamy posiadania łyżeczki, dopóki nie mamy czym zjeść jogurtu na śniadanie.
Zawsze zabieram ze sobą mały składany plecak. Jest to jeden z moich ulubionych patentów – taki plecak nie zajmuje dużo miejsca, a jest super wygodnym rozwiązaniem na zakupy w trakcie podróży, lub na czas transportu pociągiem – torby bikepackingowe zostawiamy przy rowerze, a wszystkie podręczne rzeczy pakujemy do plecaka.
Kolejny gadżet – mały worek wodoodporny (dry bag). Zabieram go złożonego, ale gdy w czasie wyprawy mam za dużo zapasów jedzenia, których nie mam gdzie pomieścić, a chciałbym mieć je pod ręką – pakuję je do drybag’a, a ten przypinam do torby podsiodłowej. Łatwy i lekki sposób na zwiększenie pojemności bagażu 😉
Może się wydawać banalne, ale na mojej liście na bikepacking są klucze do domu. Tego też nie chcę zapomnieć 😉. Dodatkowo, opaska na oczy i zatyczki do uszu – gdyby warunki noclegowe nie sprzyjały zasypianiu.
10. Jedzenie
Na każdy wyjazd biorę zapas izotoniku w proszku oraz batoników – najlepiej takich, które nie rozpłyną się przy wysokiej temperaturze (wafelki lub orzechy zamiast czekolady). Oczywiście batoniki i inne przekąski i tak trzeba uzupełniać w trakcie wyprawy, jednak lepiej zacząć z większym zapasem, na wypadek braku sklepów na pierwszych etapach podróży.
Na noclegi zabieram kilka torebek herbaty, saszetki z kawą 3w1 i przynajmniej dwie zupki błyskawiczne lub liofilizat. Po przemarznięciu w ulewie nic tak nie rozgrzewa jak ciepła herbata, natomiast zupka chińska ratuje życie gdy za późno dotrzemy do celu i wszystkie sklepy lub punkty gastronomiczne są już zamknięte. Zabieram też przynajmniej dwa żele energetyczne – normalnie z nich nie korzystam, jednak w sytuacji kryzysowej warto mieć pod ręką łatwo przyswajalny zastrzyk węglowodanów.


Mój styl podróżowania
Moje bikepackingowe podróże trwają zazwyczaj około tygodnia i przeważnie jest to środek lata – chociaż już nie raz ten środek lata zaskoczył mnie sporym zimnem. Jeżdżę głównie po wyznaczonych szlakach rowerowych poprowadzonych blisko cywilizacji. Nocuję w tanich hotelach lub pensjonatach, których jakość nieraz jest równie niska co cena. Nie używam, póki co, sprzętu biwakowego.

Jako osoba balansująca między stylem sportowym a turystycznym, zawsze staram się minimalizować wagę ekwipunku, ale nie rezygnuję z rzeczy, które zapewniają trochę wygody. Po moich doświadczeniach, nawet wyjeżdżając w ciepłe miesiące, zabieram dużo elementów docieplających „w razie czego”. Na każdym wyjeździe planuję czas na zwiedzanie, dlatego zabieram ze sobą codzienne ubrania i buty – proste sandały lub klapki zajęłyby mniej miejsca, jednak mimo zwiększonej wagi wolę pełne buty.
Lista rzeczy na bikepacking
Ubrania rowerowe
- spodenki rowerowe 2x
- koszulka rowerowa 2-3x
- potówka 2-3x
- kamizelka
- bluza rowerowa
- skarpetki 3-4x
- rękawki
- nogawki
- kurtka przeciwdeszczowa
- okulary rowerowe
- kask
- rękawiczki
- długie rękawiczki
- buf/czapka
- buty rowerowe
Ubrania zwykłe
- koszulka merino
- koszulka sportowa 2x
- spodenki krótkie
- bielizna do spania
- kurtka puchowa
- bielizna
- barefooty
- spodnie długie
- japonki
- okulary zwykłe
- czapka
Narzędzia rowerowe
- dętka
- łatki
- pompka
- łyżki do opon
- multitool
- stopery do hamulca
- spinka do łańcucha
- hak przerzutki
- trytytka
- skuwacz do łańcucha
- taśma izolacyjna
- smar
- ścierka
Akcesoria rowerowe
- zapięcie do roweru
- bidony
- nawigacja
- lampka przód
- lampka tył
- odblaski
Elektronika
- słuchawki
- powerbank
- ładowarka do telefonu
- ładowarka USB do elektroniki
- kabel Garmin (zegarek)
- kabel USB-C krótki
- kabel USB-C długi
- kabel USB-B
- zegarek
- organizer na kable
- czołówka
Kosmetyki
- żel pod prysznic
- szampon
- pasta do zębów
- szczoteczka do zębów
- krem z filtrem UV
- krem do włosów
- obcinaczka
- nożyczki
- patyczki do uszu
- pęseta
- antyperspirant
- chusteczki nawilżane
Apteczka
- krem na otarcia/odparzenia
- tabletki na ból gardła
- leki przeciwbólowe/przeciwzapalne
- leki na przeziębienie (typu Gripex)
- tabletki na zgagę
- węgiel aktywny/leki na biegunkę/zatrucia
- maść przeciwbólowa na urazy
- spray odkażający (np. Octenisept)
- opatrunki (plastry, gaza+bandaż)
- spray na owady
- maść na ukąszenia
- sterylna igła
- stale przyjmowane leki
- inne leki (alergia)
Portfel
- ubezpieczenie turystyczne
- EKUZ
- portfel turystyczny
- gotówka – waluta
- karta walutowa
- dowód osobisty
Akcesoria dodatkowe
- etui na okulary
- widelec
- łyżka
- nóż
- klucze do domu
- plecak
- kubek turystyczny
- dry bag
- opaska na oczy
- mały ręcznik
- chusteczki
Jedzenie
- izotonik
- herbata
- kawa 3w1
- zupki błyskawiczne
- batoniki
- żele energetyczne
Podsumowanie
Jak łatwo zauważyć, lista rzeczy na bikepacking często w większym stopniu zależy od indywidualnych preferencji podróżowania, niż kierunku, terminu i długości wyprawy bikepackingowej. Mam nadzieję, że z wykorzystaniem mojej listy będzie Wam łatwiej zdecydować czego potrzebujecie na wyprawę i o niczym nie zapomnieć. Jestem ciekaw, co jeszcze dołożylibyście do takiej listy, a co zdecydowanie z niej wykreślili – dajcie znać w komentarzach! 😉